frittata szpinakowa

Dzisiaj miałam bardzo męczący i pełen przygód dzień, ale nie martwię się tym tak bardzo bo wiem , że jutro będzie gorzej. Dlaczego gorzej? Ponieważ zaliczam teorie na prawko, muszę uczyć się na zaliczenie z fizyki, i sam stres przed tym wszystkim psychicznie mnie wykańcza. Jedynie co ratuje mnie w takie dni jak wczoraj dziś i jutro, to uprzyjemnienie tego czasu smacznymi posiłkami. Wiadomo i to nie od dziś, że kobieta jest szczęśliwa wtedy kiedy coś zje, dodać do tego coś smacznego = szczęście ponad wszystko. Z tego powodu odrywam się przynajmniej na 20 minut podczas przyjemnego jedzenia od przygnębiającej mnie rzeczywistości. Mam nadzieję, że te dni szybko miną i będę miała z głowy te wszystkie stresy.
A co do jedzenia ?
Do jedzenia na obiad frittata szpinakowa. Bardzo proste danie, które nie ma sprecyzowanych składników, można mieszać wszystko ze wszystkim ale żeby miało to jakiś fajny smaczek. Często wykorzystuje to danie kiedy totalnie nie wiem co zrobić na obiad, nie mam nic w lodówce lub gdzieś się spieszę. Ochota mnie naszła na szpinak więc pierwsza myśl szybkie danie ze szpinakiem czyli frittata.

Składniki:

- 450g szpinaku mrożonego
- 5 jajek
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 duża cebula
- 1 duży pomidor
- szczypiorek
- przyprawy: kostka warzywna, zioła prowansalskie, papryka ostra.
- grzanki
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek

( można dodać fety, sera żółtego, kawałek mięsa, w skrócie wszystko co mamy w lodówce i fajnie się połączy)


Przygotowanie:

Szpinak rozmrażamy na patelni mieszając go co jakiś czas, w między czasie kroimy wszystkie warzywa. Jajka rozbijamy do naczynia rozbełtując je z jogurtem i dodając przypraw ( prócz kostki ). Na osobnej patelni (najlepiej z metalową rączką, ponieważ później będziemy ją wkładać do piekarnika) rozgrzewamy oliwę i dodajemy cebulkę, gdy już się zarumieni możemy dodać resztę warzyw i kostkę, smażymy je około 5 minut. Jeżeli szpinak nam się całkowicie rozmroził możemy dodać go do mieszanki warzyw, smażąc wszystko jeszcze kilka chwil. Teraz na patelnie wylewamy mieszankę jajek z jogurtem i czekamy aż delikatnie się wszystko zetnie ( 4 min ) a następnie wkładamy patelnię do piekarnika gdzie wszystko się zapiecze. Ja osobiście nie patrzyłam na zegarek ile moja frittata była w piekarniku, ponieważ co jakiś czas zaglądałam i sprawdzałam ale myślę, że trwało to mniej więcej 10 minut. I gotowe, dodatkowo można na jeszcze ciepłe danie położyć kawałki sera żółtego aby zdążył się roztopić.

Smacznego :)