piątek, 15 marca 2013

Katorga skończona+naleśniki z twarożkiem

Wyszłam ze szpitala z brakiem diagnozy ;)
Zalecenia: "nie jedz niczego co jest alergenne, a co jest alergenne przeczytasz w internecie". 
Poczytałam, okazuje się, że mam nie jeść niczego :D. Ewentualnie metoda prób i błędów: zjedz coś a zobaczysz czy co się stanie czy nie. Tak to jest dzisiejsza służba zdrowia...
Ale nic z tym na razie nie zrobię, czekam na wizyty u kolejnych lekarzy. A tym czasem wreszcie zjadłam normalne pyszne śniadanko w domu. 


Naleśniki bez jajka i mleka? ( wyjątkowo pyszne )

Składniki:

- 3 łyżki mąki razowej zytniej
- 1 łyżka otrębów pszennych
- 1 łyżka płatków owsianych górskich
- pół kubeczka jogurtu naturalnego
- szczypta proszku do pieczenia
- około 200 ml wody gazowanej ( na oko )
- 100g twarogu chudego
-domowa konfitrura z malin
- miód 
- cynamon
- nutella


Przygotowanie:
Mąkę, otręby, płatki, proszek miksujemy wraz z jogurtem i wodą gazowaną aby konsystencja była średnio gęsta. Na rozgrzany olej rzepakowy wylewamy połowę ciasta na jednego naleśnika, przykrywamy pokrywką na jakieś 4 min, po tym czasie przewracamy naleśnika na drugą stronę. W między czasie robimy twarożek, łączymy go z jogurtem, miodem i cynamonem. po 2 minutach zdejmujemy pierwszego naleśniorka z patelni na talerzyk i wylewamy resztę ciasta na drugiego ( smażymy taką sama ilość czasu ). Jednego faszerujemy twarogiem i malinkami zaś drugiego twarogiem i nutellą.
Smacznego :)
 Jak pewnie zdążyliście zauważyć będę się stosowała do metody prób i błędów z żywieniem alergicznym. 
Życzcie mi powodzenia :)

11 komentarzy:

  1. wyglądają bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polskie szpitale... Brak słów.

    Przynajmniej naleśniki udane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham polską służbę zdrowia;) dobrze że już wróciłaś do domku;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno jadłam podobne nalesniki :P Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej, a na co alergię masz?
    i naleśniczki wyglądają smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie tego niestety się nie dowiedziałam... Dopiero będę miała robione testy alergiczne w przyszłym tygodniu. Jak na razie całkowicie powinnam odstawić wszystkie produkty alergenne ale ograniczę się tylko do orzechów i soi a na resztę zobaczę jak będę reagować.

      Usuń
  6. jakie fajne grube :P
    dzisiaj dowiedziałam się od dentystki, u której byłam nie pierwszy raz, że powinnam iść na konsultację do ortodonty, medycyna w Polsce ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nie ma to jak polskie szpitale :(
    Naleśniki wyglądają pięknie i pewnie tak samo smakują.

    OdpowiedzUsuń
  8. niestety warunki w szpitalu nie są najlepsze ..
    powrót z pysznymi naleśniczkami - to jest to ! nie ma to jak domowe jedzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wspołczuje :( moje 1,5 roczne dziecko ma AZS wiec tez wiekszosc rzeczy jesc nie moze :( teraz co druga osoba ma alergie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej... Świetna porada:D

    Ale skoro metoda prób i błędów ma być teraz wyznacznikiem w Twoim żywieniu, to takie naleśniki z pewnością do błędów nie powinny być zaliczone!:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...