Zima nadal doskwiera z jeszcze większym natężeniem. Spadł śnieg. Jestem głodna. Jem. Jem więcej. Jem słodkości. Nie mogę się opanować. Lubię jeść. Znalazłam na to patent. Cel: Godzina dziennie na orbitreku + zaczynam A6W !
A dziś placki sernikowe z patelni bo kocham sernik. Pomysł zaczerpnięty z http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/10/serniczki-z-patelni.html bardzo przypadł mi do gustu zmieniłam troszkę tę wersje :)
Składniki:
100g twarogu chudego
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
- jajko
Przygotowanie:
Jajko mieszamy razem z twarogiem i miodem do uzyskania jednolitej masy. Formujemy małe placuszki i kładziemy na patelnię lekko posmarowana olejem rzepakowym. Smażymy około 3 minut z każdej strony. ( Ja smażę na oko )
Jestes taka szczuplutka a jadasz takie pysznosci i jeszcze mowisz ze jesz duuzo, coraz wiecej slodkosci. Jak to robisz? :)
OdpowiedzUsuńraz na jakiś czas detox jednodniowy :D no i biegam :)
Usuńa taki detox na czym polega? :) ile i jak często biegasz? piękne zdjęcia na fb :)
UsuńPo wielkim obżarstwie jeden dzień nic nie jem, piję dużo zielonych i czerwonych herbat i oczywiście woda. + codziennie rano na czczo woda z cytryna i miodem. Tylko trzeba pamiętać, żeby następnego dnia nie rzucać się na jedzenie. Biegam godzinę dziennie na orbitreku :)
UsuńUwielbiam placuszki sernikowe :) Narobiłaś apetytu...
OdpowiedzUsuńSą pyycha:D
OdpowiedzUsuńO, są bardzo rozpowszechnione w śniadaniowej blogosferze ;p
OdpowiedzUsuńsuper te placuszki ,muszę koniecznie skorzystać z tego przepisu , pychotka !
OdpowiedzUsuń