czwartek, 23 sierpnia 2012

mistrzowskie naleśniory

Wybaczcie ale w robieniu naleśników jestem mistrzynią i nikt mi tego tytułu nie zabierze :D Dziś zrobiłam wersje na słodko lecz ciasto jak zwykle chciałam maksymalnie odchudzić. Mimo, że odchudzoną wersję robiłam pierwszy raz wyszła zajebista. Naleśniki wyszły jak cieniuśkie biszkopty :)

Składniki:
ciasto:
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- jajko
- około 3 łyżek wody gazowanej
- szczypta soli

farsz:
- twaróg miały półtłusty
- jogurt naturalny
- miód
- cynamon
- masło orzechowe, któremu się nie oparłam :(

Przygotowanie:
Do miseczki wlewamy jogurt, wodę, wbijamy jajko i dosypujemy mąkę plus sól. Miksujemy wszystko razem, masa powinna nam wyjść rzadka lecz lekko zagęszczona coś jak jogurt pitny. Jeżeli jest za rzadkie dodajemy mąkę jeżeli za gęste wodę gazowaną. Rozgrzewamy patelnię (ja delikatnie posmarowałam ją pędzelkiem zamoczonym w oliwie z oliwek) i wlewamy taką ilość ciasta żeby naleśnik wyszedł cieniusieńki rozprowadzamy je na patelni. Smażymy około 3 minut na jedną stronę. Z podanych proporcji wychodzą trzy cienkie naleśniki. W czasie gdy naleśniki nam się smażą robimy farsz, tradycyjny twaróg na słodko. W naczynku mieszamy twaróg z jogurtem, cynamonem i miodem oczywiście ilości zależą  od was :) Teraz tylko usmażone naleśniki posmarować masą twarogową i gotowe :)
Przyznam się, że wierzch moich naleśników później posmarowałam masłem orzechowym i zapędziłam się wyjadając je widelcem ze słoiczka. No ale cóż nie mogłam się oprzeć !!

11 komentarzy:

  1. rzeczywiscie nalesniki mistrzaa!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. O, tak masłu orzechowemu trudno się oprzeć, lepiej chować od razu bo niebezpiecznie szybko znika ;)
    A naleśniki świetne- twaróg,cynamon i miód to jeden z nielicznych farszy jakie tolerowałam w dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chyba jutro wypróbuje je na śniadanie! :D Czy myślisz, że zamiast wody gazowanej mogę dodać szczyptę proszku?

    OdpowiedzUsuń
  4. pysznie ,ogromne naleśniki przepis wykorzystam już wkrótce, bo bardzo mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi nie chcą wyjść żadne naleśniki...

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne są te naleśniki! a taka odchudzona wersja pozwala na większe szaleństwo przy dodatkach:D
    oj, nie da się oprzec masłu, coś o tym wiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. nadają się na wytrawnie do szpinaku np czy nie bardzo ?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie moge oderwać oczu od nalesniorow ! ;) mniam !

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...