Jestem chora nic mi się nie chcę. Najgorszy jest fakt braku smaku !! Ubolewam nad tym tragicznie bo mam ochotę na takie różne pyszności ale nie mogę ich zjeść bo i tak nie poczuję co jem :( Dziś moja kolacja z kilku dni przed. Nie jest do super dietetyczne ale postanowiłam troszkę więcej jeść i ćwiczyć. Jeżeli ktoś chce wersję odchudzoną rezygnuje z sera.
Składniki:
- bułka pełnoziarnista lub grahamka
- jajko
- plasterek wędliny
- plasterek sera żółtego
- 2 plasterki pomidora
- ogórek konserwowy
- łyżeczka musztardy
- łyżeczka mleka
-łyżeczka majonezu
- opcjonalnie szczypiorek
Przygotowanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Jajko gotujemy na twardo. Kiedy się ugotuje siekamy je bardzo drobno. Ser żółty ścieramy na tarce, wędlinę kroimy w kosteczkę, pomidora w plastry, ogórka również w plasterki. Świeżą bułkę przekrawamy w poprzek i kładziemy kolejno pomidora, ogórka, wędlinę, jajko i ser żółty. bułki wkładamy do piekarnika na około 7 minut tak aby ser się rozpuścił a bułeczka zarumieniła. Robimy sos. Do pojemniczka dodajemy łyżeczkę majonezu musztardy i mleka całość mieszamy. Nakładamy go na gotową bułkę.
Smacznego :)
Pieknie wyglada! No i z "pradem" ;)
OdpowiedzUsuńZdrowiej kochana! ;*
OdpowiedzUsuńTeż lubię tosty z jajkiem :) z tym że u mnie raczej na ubogo... jajko, szczypiorek i ser. Ty jak zawsze zachęcasz do dalszych improwizacji ;)
OdpowiedzUsuńbtw. co z moją białą czekoladą ja się pytam?! :P