Dawno nie piekłam aż nadszedł wczorajszy dzień i postanowiłam coś zmajstrować przy piekarniku. Tym bardziej, że nadarzyła się ku temu okazja a mianowicie imieniny taty. A ciasto zwane chlebkiem wyszło nieziemsko!
Składniki:
- 4 bardzo dojrzałe banany
- 1 jajko
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 0,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
polewa:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 2 łyżki masła orzechowego
- 3 łyżki syropu klonowego
Przygotowanie:
Nic prostszego jak rozgnieść banany widelcem, wbić jajko, dodać cukier, przyprawy, wymieszać wszystko drewnianą łyżką bądź mikserem. Na koniec dodać mąkę i również połączyć ją z resztą składników. Pieczemy chlebek w 170 stopniach przez godzinę, sprawdzając metodą suchego patyczka czy się upiekł.
Polewa jest jeszcze prostsza w przygotowaniu ponieważ rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej dodajemy troszkę mleka, syrop klonowy i masło orzechowe. Ostudzone wypiek oblewamy wykańczając boki do samego dołu.
Smacznego :)
Chlebek bananowy uwielbiam! Najlepsze ciasto ;)
OdpowiedzUsuńw końcu muszę go zrobić ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Jeden z lepszych chlebkow bananowych w bloggosferze. Super przepis! ;)
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego niż chlebek bananowy! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś upiekłam taki chlebek, wyszedł dobry, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego żeby go zrobić ;]
OdpowiedzUsuńMoże dlatego ,że dałam tyle cukru ile było w przepisie i wyszedł straasznie słodki..
Wygląda wspaniale! ; )
OdpowiedzUsuńTo ciasto musi być przepyszne!
Wygląda bardzo ale to bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda cudnie, ten kolor taki kuszący :)
OdpowiedzUsuń