I znów owsianka. No ale jak można się jej oprzeć skoro w tylu wersjach jakie robiłam zawsze wychodzi pyszna. Dziś malinowa ale bez malin. Już w czwartek wyjazd wiec obawiam się, że nie codziennie będę mogła sobie pozwolić na takie smakołyki ze względu na dostęp do kuchni ale wszystko okaże się na miejscu a teraz skorzystam z tego co mam i wcinam owsianki :D.
Składniki:
- 1 szklanka mleka 0.5%
- 5 łyżek płatków owsianych
- syrop malinowy
- daktyle
- rodzynki
- migdały
- kilka wiśni
- suszone morele
Przygotowanie:
Jak zwykle mleko gotujemy wsypujemy płatki i całość podgrzewamy jakieś 5 min po tym czasie wyłączamy gaz i wlewamy łyżkę syropu malinowego mieszając wszystko. Przelewamy do miseczki. Daktyle i morele kroimy na mniejsze kawałki zaś wiśnie pozbawiamy pestek i wkładamy do miseczki posypujemy rodzynkami i migdałami. Wcinamy ze smakiem :D
Ale napakowana :) Lubię, kiedy jest dużo dodatków w owsiance.
OdpowiedzUsuńOwsianka "na bogato" - to sie nazywa porzadny zastrzyk energii!
OdpowiedzUsuńNie ma opcji, żeby owsianka nie wyszła pyszna :P.
OdpowiedzUsuńtakie śniadanko najlepsze, przynajmniej nie muszę podjadać między śniadaniem i obiadem :D
OdpowiedzUsuńMmmm... owsianka na bogato, takie lubię najbardziej :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsiankę - to moje ulubione śniadanko :) Już nie mogę się doczekać kiedy będzie większy wybór świeżych owoców, bo nie ma nic lepszego niż owsianka z truskawami lub malinkami na przykład. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak teraz poczekamy to będzie większa radość kiedy wreszcie taką pyszną zjemy :D
Usuń