Miłośniczka granoli wszelkiego rodzaju. Cóż to za miłośniczka, która nie zrobiła własnej domowej granoli ! Oficjalnie nadrobiłam to dziś rano w akcie desperacji, kiedy zobaczyłam brak mojej pyszności w szafce. Opłciło się !
- płatki owsiane górskie
- siemię lniane
- płatki ryżowe
- wiórki kokosowe
- cynamon
- pół bnana
- śliwki suszone
- mleczko kokosowe
- masło orzechowe
- miód
Przygotowanie:
Suche prodykty i przyprawy mieszamy w misce. Oddzielnie w garnuszku blendujemy banana z mleczkiem kokosowym, i wstawiamy mieszankę na mały ogień dodając miód i masło orzechowe, podgrzewamy całość aż do rozpuszczenia. Następnie przelewamy to do suchej mieszanki i dokładnie łączymy ze sobą wszystkie składniki. Przekładamy całość na blaszkę i wkładamy do piekarnika na około 30 min temperatura 200 stopni w między czasię mieszając aby się nie przypaliło.
Ja moja granolę wykorzystałam dziś na śniadanko do podgrzanego mleczka kokosowego z miodem i połówka banana oraz jagodami goji.
Taka domowa granola marzy mi się już od dawna:) Twoja wygląda na bardzo smaczną ;)
OdpowiedzUsuńja swoją pierwsza granolę przypaliłam- po prostu o niej zapomniałam i od tego czasu nie próbowałam już jej robić ;) ale chcę znowu spróbować :)
OdpowiedzUsuńmniam ,domowa granola ! teraz prawie każdy ją robi ,więc ja też muszę ! pycha <3
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja mam tak samo: uwielbiam granole, ale domowej jeszcze nie robilam. Wstyd! Pora nadrobic :)
OdpowiedzUsuńdomowa najlepsza!
OdpowiedzUsuńKocham domową granolę, każdą! :D
OdpowiedzUsuńDomowa jakoś mi nie podchodzixd
OdpowiedzUsuńJedyna wada mojej to, że nie wyszły mi takie fajne kulki sklejone :D A poza tym niedociągnięciem jest naprawdę smaczna :)
UsuńMoże ktoś wie jak zrobić, żeby wyszły kulki :D?